Whereismyprosecco Czy można poznać Wiedeń w 2 dni? Miasto jest ogromne ale w 2 dni możemy spróbować poczuć klimat i zobaczyć najciekawsze punkty na mapie miasta. Ja uwielbiam Wiedeń i staram się wracać tutaj co jakiś czas. W tym wpisie przygotowałam 2 dniowy plan na spędzenie czasu w jednym z najpiękniejszych miast Europy! Serdecznie Was zapraszam!
Śniadanie w Naschmarkt
Śniadanie na najsłynniejszym wiedeńskim targu to bardzo dobry pomysł na rozpoczęcie swojej przygody z miastem. Znajdziemy tutaj kuchnię z całego świata – nie tylko możemy zrobić zakupy ale także usiąść i cieszyć się gotowymi daniami w którejś z knajpek zlokalizowanych na targu. My za każdym razem wracamy do Neni, gdzie można spróbować izraelsko-orientalnych smaków. Nie jest najtaniej ale z pewnością bardzo smacznie. Trzeba pamiętać, że targowisko nie działa w niedzielę.
Motylarnia (Schmetterlinghaus) – Park Burggarten – Palmenhaus
W centrum Wiednia w budynku Palmenhaus możemy odwiedzić miejsce wyjątkowe. Piękna motylarnia, pełna egzotycznych roślin i z takim też klimatem w środku. Około 400 motyli zamieszkuje to miejsce, latając bezpośrednio nad głowami zwiedzających. Cena biletu dla osoby dorosłej to 7 euro. Miałam wątpliwości, czy korzystać z tej atrakcji jednak ostatecznie bardzo się cieszę, że weszliśmy. 🙂
Palmenhaus to także przepiękna restauracja z widokiem na Park Burggarten. Według mojej opinii jest to jedno z ładniejszych miejsc w Wiedniu!
Jeśli Wiedeń to obowiązkowo Tort Sachera
Po wyjściu z parku, po drugiej stronie ulicy znajduje się Hotel Sacher. Właśnie w tutejszej kawiarni możemy spróbować najsłynniejszego tortu na świecie – tortu Sachera. Chociaż wiele kawiarni w Wiedniu serwuje ten deser to tylko w tym miejscu znajdziemy oryginał. Jest to lekko wilgotne ciasto z musem z marmolady i zatopione w czekoladowej polewie. Pycha!
Zaraz naprzeciwko Hotelu Sacher znajduje się Albertina – wejście do niej wiedzie od strony Albertinaplatz. Niegdyś największy mieszkalny pałac Habsburgów, dzisiaj galeria sztuki założona w 1776 roku. Tutaj mieści się jeden z największych na świecie zbiorów grafiki (około 50 tysięcy rysunków i ponad 1,5 miliona rycin). Naszą uwagę przyciągną dzieła takich artystów jak Rembrandt, Leonardo da Vinci, Picasso, Rubens czy Michał Anioł.
Austriacka Biblioteka Narodowa
Naszym następnym przystankiem jest Austriacka Biblioteka Narodowa. Jej początki sięgają późnego średniowiecza, gdy Habsburgowie zaczęli kolekcjonować swój księgozbiór. Wnętrze budynku to okazała Sala Reprezentacyjna, wysoka na 20 m i szeroka na 80. Jej centrum to rotunda z odchodzącymi od niej skrzydłami. Rotundę wieńczy 30 metrowa kopuła z freskami autorstwa Daniela Grana, które głównie przedstawiają dokonania Karola VI. Sala została zaprojektowana w ten sposób aby pomieścić całą bibliotekę dworską. Znajduje się w niej około 200 tys. egzemplarzy jednak obecnie wszystkie zbiory nie są w stanie się tutaj zmieścić. 🙂 Wejście do Biblioteki to kolejne 8 euro od osoby ale nie żałuję Tych pieniędzy wcale! Wnętrze jest przepiękne i zawsze chciałam znaleźć się w takim miejscu.
Hiszpańska Szkoła Jazdy w Wiedniu!
Spacerując dalej do Placu Św. Michała dotrzemy do Pałacu Hofburg, w którym znajduje się… Hiszpańska Dworska Szkoła Jazdy ze światowej sławy końmi lipicańskimi. W centrum miasta! Co Ciekawe możemy podglądać treningi lub wziąć udział w specjalnych pokazach. Warto jednak sprawdzać ,,rozkład” jazdy ponieważ latem koniki wyjeżdżają na kolonie poza miasto i okazje do oglądania takiego wydarzenia na żywo są dużo rzadsze. 🙂
Spacer Aleją Róż i wizyta w Ratuszu
Zachęcam aby z tego miejsca przejść się jeszcze kawałek do Parku Volksgarten, zwłaszcza jeżeli Nasza wizyta przypada na okres kwitnięcia róż. To właśnie tutaj możemy spacerować alejkami wśród kilku tysięcy kwitnących kwiatów! Coś cudownego dla oka ale także i dla nosa. 🙂
Stąd już niedaleko do Rathausplatz, czyli Placu Ratuszowego na którym znajduje się wiedeński Ratusz. Piękny budynek, w którym urzęduje burmistrz Wiednia i Rada Miasta. Wewnątrz jest ponad 1500 pomieszczeń i 2000 okien. Głównym, charakterystycznym punktem budynku jest wieża o wysokości 90 m. My akurat trafiliśmy na Fesitwal Filmowy na Placu, na który udało Nam się wrócić jeszcze wieczorem. Zimą podobno w tym miejscu działa lodowisko!
Szukaj metra, czas na Prater!
Późne popołudnie to dobry czas na Prater – park rozrywki ale i zieloną oaza w mieście. To właśnie tutaj działa symbol miasta. Diabelski Młyn, który swój początek ma już w 1897 roku, gdy z okazji 50 jubileuszu koronacji Cesarza Franciszka Józefa został wybudowany. Średnica koła to 61 m a wagę konstrukcji szacuje się na 430 ton. Wiedeński Diabelski Młyn grał już w filmach a jego wagoniki można wynająć na romantyczną kolację lub przyjęcie (nawet wesele!). Wejście na Prater jest bezpłatne. Za każdą atrakcję płaci się osobno, ceny zaczynają się już od 2 euro. Polecam domy strachu i … huśtawkę 🙂
Prosecco na dachu
Po wizycie na Praterze pojechaliśmy chwilę odpocząć do hotelu bo w planach mieliśmy jeszcze kilka miejsc….
Jeśli marzy Wam się wieczór z widokiem to znaleźliśmy bardzo fajne miejsce Der Dachboden Wien. Knajpa/klub na dachu, który otwiera się o późnych godzinach popołudniowych. Piękny widok na miasto, dobre ceny drinków, muzyka… Czego chcieć więcej! Wjedziecie tutaj specjalną windą. Czasem tworzą się kolejki dlatego proponuję nie zwlekać z wizytą do bardzo późnych godzin.
Po takich widokach, gdy już trochę złapie Nas głód to czas wybrać się na wursta! Wiedeń to wursty a jeśli wursty to Bitzinger na Albertinaplatz. Jeśli tylko macie siłę to śmiało a na pewno nie będziecie żałować. 🙂
Dzień drugi
Na śniadanie w drugi dzień warto wybrać się na słynne w Wiedniu kanapeczki. Trześniewski – to miejsce z ponad stuletnią tradycją (1902!), które zostało założone przez Franciszka Trześniewskiego. Polak przybył tutaj z Krakowa i otworzył bar z kanapkami a obecnie podobno 90 % Austriaków zna jego nazwisko. Czeka tu na Was ponad 20 rodzajów kanapek z różnymi pastami!
Trześniewski znajduje się obok Stephansplatz, będąc w tym miejscu mamy okazję zobaczyć dumę i symbol Wiednia, czyli Katedrę Św. Szczepana. Jej budowa rozpoczęła się już w XII wieku i obecnie jest jedną z najważniejszych i najstarszych świątyń w Austrii. Wysoka na ponad 100 metrów i szeroka na prawie 40, dumnie prezentuje się w centralnym punkcie miasta. Aby dostać się na jej taras widokowy trzeba pokonać 343 schody a zawieszonych dzwonów znajdziemy tam aż 13.
Po śniadaniu i krótkim spacerze udaliśmy się na kawę do historycznego miejsca – Wiedeń Cafe Central. Legendarna wiedeńska kawiarnia, w której kawę pijały takie osobistości jak Freud czy Kafka. Warto wpaść tutaj na ciastko z pyszną wiedeńską kawą i muzyką klasyczną w tle, graną na tutejszym fortepianie.
Pałac Schönbrunn
Bez wątpienia to miejsce trzeba odwiedzić będąc w Wiedniu. Raczej nie polecam wybierać się tutaj spacerem – koniecznie metro. To trochę kawałek. Pałac Schönbrunn to dawna letnia rezydencja Habsuburgów. Mieszkali tu kiedyś Maria Teresa, cesarz Franciszek Józef, cesarzowa Elżbieta i inne osobistości. Jest to jeden z najpiękniejszych barokowych obiektów w Europie, który należy do Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Znajduje się tutaj 1441 komnat, z których zwiedzać można około 45. Teren wokół Pałacu i ogród można zwiedzać bezpłatnie przez cały rok. Na terenie pałacu znajduje się także słynne wiedeńskie zoo. Warto zarezerwować sobie tutaj kilka godzin niezależnie czy chcemy zwiedzać komnaty czy tylko spacerować pałacowymi ogrodami bo teren jest ogromny!
Odpoczynek na wyspie… w Wiedniu !
Na koniec intensywnego weekendu nie pozostaje nam już nic innego jak odpoczynek na plaży z zimnym Aperolem w ręku i widokien na Wiedeń. A w tym mieście to jest jak najbardziej możliwe bo takie właśnie atrakcje możemy znaleźć na wyspie Donauinsel. Tak właśnie – wyspie w centrum miasta! Znajdziemy tutaj liczne Beach bary, restauracje, plażę i nawet tawernę grecką. Iście wakacyjny klimat!
Jeśli chcesz więcej inspiracji z Wiednia to zajrzyj też tutaj i tutaj
