Mediolan w 3 dni – pomysł na weekend

Mediolan w 3 dni, dlaczego warto polecieć? 

Generalnie to Mediolan był spontanicznym pomysłem, bilety kupiliśmy wbrew panującym wszędzie opiniom, że nic tam nie ma i że, nie warto tracić czasu.
Mój mąż raczej nie był zachwycony tym pomysłem. Przed wyjazdem naczytał się takich negatywnych opinii i do znudzenia zadawał mi pytania typu: ,,po co my tam właściwie lecimy?” Ja tam swoje wiedziałam i szłam w zaparte, że miasto mody nie może być przecież nudne i rzeczywiście nie jest! Podobno najlepsze co możesz zrobić w Mediolanie to pojechać do Bergamo. My jednak zostaliśmy i wcale nie żałujemy. Dlaczego ?  Ponieważ jak się okazało, Mediolan w 3 dni to genialny pomysł na weekend.

Mediolan w 3 dni – cena 

Loty tam są zadziwiająco tanie. Z całą pewnością bilet na pociąg do Warszawy może więcej kosztować. Mając do wyboru np. grudniowy weekend w Polsce a we Włoszech, bez wątpienia wybiorę tą drugą opcję. Ceny hoteli  potrafią być dużo tańsze niż u Nas więc nawet jeżeli Mediolan okaże się dla Ciebie beznadziejny to nie będziesz żyć z przekonaniem, że straciłeś bezpowrotnie miliony na coś co nie sprawiło Ci przyjemności. Ryanair z Krakowa lata praktycznie codziennie. Dlatego nic tylko się pakować. 

O szukaniu hoteli troszeczkę było tutaj 🙂

Mediolan w 3 dni – tak blisko 

Lot z Krakowa trwa godzinę  z hakiem. Jeżeli w piątkowe popołudnie chcielibyśmy jechać do Zakopanego to nie wiem czy z Krakowa wyrobimy się w 2 godziny. W moim przypadku rekord podróży z Zakopanego do Katowic to 7 godzin więc nic więcej nie dodam. Z lotniska w Bergamo, do którego latają tanie linie trzeba doliczyć jeszcze jakieś 40 minut na drogę busem do centrum Mediolanu. Wszystko odbywa się tak sprawnie, że nawet nie zauważysz kiedy wysiądziesz na miejscu.

Mediolan to zakupy

W mieście najbardziej urzekli mnie ludzie ponieważ w żadnym innym mieście nie widziałam tylu idealnie ubranych osób. W metrze, na ulicy, w restauracji – NIEWAŻNE, tam każdy wygląda stylowo. To po prostu fajnie się ogląda. W metrze, mężczyźni w idealnie skrojonych garniturach, kobiety w pięknych butach i z torebkami od projektantów na zakupach w Lidlu. Cytując klasyka

,,tu jest jakby luksusowo”  🙂

Jeżeli interesujesz się modą to idealne miasto na zakupy. I nie mam tutaj na myśli takich marek jak Prada, Gucci czy Louis Vuitton, z którymi każdemu Mediolan pewnie się kojarzy. Tutaj zwykłe znane Nam na co dzień sieciówki są warte uwagi. Wchodząc do Zary musiałam w pierwszej kolejności pozbierać szczękę z podłogi i się zastanowić czy sklepów nie pomyliłam. Była piękna! W momencie kiedy szok minął i dotarło do mnie ile pięknych ciuchów było na wieszakach to chciałam tam zostać na zawsze. Asortyment w sklepach jest inny, bogatszy, ciekawszy. Jasne, że niektóre rzeczy się powtarzają ale wybór był nieporównywalnie większy (przy czym ceny ubrań nie odbiegały od tych u Nas).

Polecam lecieć w Grudniu gdy miasto szykuje się na święta i pojawiają się lampki, choinki a ludzie biegają z pięknie zapakowanymi prezentami. Sama atmosfera robi robotę. Warto pokrążyć wśród bocznych uliczek gdzie jest pełno sklepów miejscowych projektantów. Może się okazać, że znajdziecie coś co będzie warte uwagi a niekoniecznie kosmicznie drogie.

Mediolan – jedzenie i dużo Prosecco

Punktem obowiązkowym we Włoszech jest pizza. Wielu powie, że w Mediolanie dobrej nie znajdziesz. Nam znowu się udało – zasada jest prosta – wchodzisz w boczne uliczki i zaglądasz dyskretnie kto siedzi w środku. Jeżeli głównie Włosi, to wchodzisz. Możesz jeszcze poszukać opinii w internecie ale my zaryzykowaliśmy bez tego. W kwestiach pizzy bardzo ciężko Nas zadowolić. Jednak jeżeli udało się znaleźć tą świetną już przy pierwszym podejściu to może nie jest z nią tam tak tragicznie? 

Ponadto w Mediolanie jest cale mnóstwo miejsc zachęcających swoim menu. Przez 3 dni w Mediolanie, nie odwiedziliśmy zbyt wielu ale wszędzie gdzie trafiliśmy było bardzo smacznie. Plus do tego Prosecco i wszystko pasuje idealnie 🙂

Mediolan w 3 dni – idealny czas na zwiedzanie

,,Nie ma co zwiedzać w Mediolanie” to powszechnie pojawiająca się opinia na różnych forach czy blogach i nie ukrywam, że bardzo dla tego miasta krzywdząca. Kurcze, nikt mi nie powie, że katedra Duomo di Milano czy Galleria Vittorio Emanuele nie robią wrażenia!  Warto także pojechać do dzielnicy, która powstała na Expo 2015 i przedstawia ,,miasto przyszłości” – Milano Citylife. Jest tam tak inaczej 🙂

Wieczorem, po zakupowym szaleństwie warto udać się w okolice Navigli i wybrać jedną z tamtejszych knajpek (Nie jest to łatwe ponieważ jest ich całe mnóstwo, od barów nastawionych tylko na picie po eleganckie restauracje). Miejsce położone jest nad kanałem, który w połączeniu z lampkami rozwieszonymi na całej jego długości, wprowadza bardzo fajny klimat.

Mediolan w 3 dni to optymalny czas na spokojne odwiedzenie tych miejsc.

Z Mediolanu wróciłam przeziębiona ale zadowolona, nawet Bartek uznał, że warto było i to nie był stracony czas. Może mamy takie wrażenie ponieważ oboje kochamy miasta. Tak czy inaczej, polecam. Miasto jest idealne szczególnie na pierwszy samodzielny wyjazd, gdyż bardzo łatwo się po nim poruszać.
Mediolan to nowoczesne miasto, które na pewno ma wiele do zaoferowania. Aby do niego polecieć nie potrzebujemy dużo czasu, pieniędzy czy podróżniczego doświadczenia. Jest fajny na ,,tak… po prostu”. Zbyt wiele od Nas nie wymaga i my też od Niego nie musimy.

Mediolan w 3 dni to bardzo dobry pomysł na weekend 🙂

Gdzie spaliśmy ? Hotel B&B Milano Sant Ambrogio