Lato podobno spędzimy w Polsce. Mając jednak cichutką nadzieję, że jednak nie do końca tak będzie, zaczęliśmy się rozglądać za ciekawymi miejscami w pobliżu Krakowa. Na pierwszy rzut wybraliśmy
Dolina Mnikowska
Będąca rezerwatem przyrody od 1963 roku była Naszym najnowszym wyborem. Mój aparat prawie eksplodował od ilości zielonego koloru, dlatego jeśli chcecie nacieszyć oczy wszechobecną przyrodą to Dolina Mnikowska będzie idealnym wyborem!
Wąwóz Mnikowski położony jest pomiędzy Czułowem a Mnikowem. Stanowi wcięty w wapienne skały jury przełom rzeki Sanki. Skały są bardzo dobrze widoczne pomimo otaczającej je bujnej roślinności.
Dolina Mnikowska
Podlega stałej aktywnej ochronie jednak bez przeszkód można tutaj trafić i cieszyć oczy widokami. Poradzą sobie nawet rodziny z małymi dziećmi i wózkami. Przed rozpoczęciem trasy znajduje się bezpłatny parking.
Miejsce jest świetnym celem wycieczki rowerowej z Krakowa lub pikniku na łonie natury. Oprócz tego można tutaj poświęcić czas… na modlitwę.
W jednej z bardziej efektownych skał znajdziemy wizerunek Matki Bożej zwanej Skalską. Pierwotny malunek został namalowany już w 1863 roku, przez znanego malarza Walerego Eliasza Radzikowskiego. Jak głosi legenda malunek powstał z inicjatywy hrabiny Potockiej, zamieszkującej Krzeszowice. Kobieta modliła się do Boga, prosząc o ratunek dla jej ciężko chorej córki. Skała z wizerunkiem Matki Bożej ukazała jej się we śnie. Potocka w podzięce za wyzdrowienie dziecka znalazła skałę, na której poprosiła wówczas znanego artystę o namalowanie wizerunku.
Z miejscem związane są także inne legendy jednak na uwagę zasługuje jeszcze jedno wydarzenie historyczne. 27 kwietnia 1952 roku młody Karol Wojtyła razem z przyjacielem szedł trasą przez Sikornik, Bielany, Kryspinów i Mników. Wędrowcy u celu stanęli przed wizerunkiem Matki Bożej Skalskiej i razem z okolicznymi mieszkańcami odmówili modlitwę. W okolicy mówi się, że ten dzień zapoczątkował wędrówki Jana Pawła II po Polsce ale i po świecie.
Miejsce jest niezwykle urokliwe. Trasa przez Dolinę przypominała mi trochę tą do wodospadu Los Tilos na La Palmie.
W sumie to czas tęsknoty za światem możemy wykorzystać na znalezienie w Polsce miejsc budzących Nasze wspomnienia z podróży. 🙂
Tylko wtedy na La Palmie miałam bardziej profesjonalne buty 😛
Znacie podobne perełki? 🙂 Chętnie przygarnę informacje o podobnych miejscach
A Po więcej o Polsce zapraszam tutaj!